Amerykanie stracili kontrolę nad satelitą pogodowym

Satelita pogodowyStany Zjednoczone mają na orbicie okołoziemskiej ponad 200 satelitów; w przeszłości było ich jeszcze więcej. Kilkadziesiąt z nich należało do programu DMSP (Defense Meteorological Satellite Program), prowadzonego od lat sześćdziesiątych ubiegłego stulecia, w ramach którego prowadzone są obserwacje meteorologiczne, oceanograficzne ifizyczne. W kwietniu 2014 r. na orbitę trafił ostatni znich, oznaczony DMSP F19. Niestety ostatnie kilkanaście miesięcy nie było dla programu zbyt pomyślne: 3 lutego 2015 r. satelita DMSP F13 (wyniesiony na orbitę w 1995 r.) z powodu wady baterii eksplodował a jego szczątki zaśmieciły orbitę naszej planety; nieco ponad rok później, DMSP F19 przestał reagować na polecenia otrzymywane zkontroli lotów.

Satelita nie odpowiada na komendy od 11 lutego, przesyła nadal natomiast dane telemetryczne. Amerykańskie Siły Powietrzne (USAF) wraz Amerykańską Narodową Służbą Oceaniczną (NOAA) usiłują teraz odzyskać nad nim kontrolę. Jeszcze nie wiadomo, czy jest to w ogóle wykonalne. Jeśli okaże się, że nie, badaczom pozostanie 5 czynnych satelitów – jednak wszystkie są już po resursie, innymi słowy nie wiadomo, jak długo będą w stanie jeszcze działać. Na chwilę obecną zadania DMSP F19 przejął satelita oznaczony DMSP F17.

Być może Siły Powietrzne zdecydują się na wystrzelenie zmagazynowanego DMSP F20, jednak zapewne nie nastąpi to przed gruntownym sprawdzeniem jego stanu technicznego oraz wprowadzeniem niezbędnych poprawek. Śledczy badający zeszłoroczną eksplozję DMSP F13 wskazali, że kłopoty zbaterią mogą dotyczyć wszystkich spośród czynnych satelitów programu, prawdopodobne jest zatem, iż problem z biegiem czasu będzie narastać. Tymczasem Amerykanie planowali wystrzelenie pierwszych z nowej generacji satelitów meteorologicznych dopiero w kolejnej dekadzie.

Więcej informacji na stronie Spaceflight Now.