Nocne niebo nad Łodzią: grudzień 2016

Fragment mapy nocnego nieba nad Łodzią w grudniu 2016 r.
rys. Tomasz Baszczyński / Planetarium EC1

Grudniowe niebo to okazja do podziwiania gwiazdozbiorów jesiennego i zimowego nieba. W pierwszej części nocy niebo nad południowo-wschodnim horyzontem zajmują zimowe konstelacje a nad południowo-zachodnim — jesienne. Z kolei w zenicie, około godziny 22, dostrzeżemy niektóre z gwiazdozbiorów okołobiegunowych, czyli tych które widoczne są każdej nocy w ciągu roku. Wśród nich znajduje się wiele ciekawych obiektów, które można dostrzec już nieuzbrojonym okiem lub za pomocą lornetki.

Wyraźnymi gwiazdozbiorami okołobiegunowymi są na przykład Kasjopea i Perseusz (zaliczany również do jesiennych). Kasjopeę rozpoznamy po kształcie przypominającym niewielkie, lekko zniekształcone „W” lub „M”. Jeśli ustawimy się twarzą w kierunku południowym i podniesiemy brodę do góry, odnajdziemy Kasjopeę na północny zachód od zenitu. Natomiast niemal dokładnie w zenicie zobaczymy konstelację Perseusza, która dodatkowo znajduje się w wyśmienitym miejscu do obserwacji, ponieważ — przechodząc przez lokalny południk — położona jest najwyżej nad horyzontem w ciągu nocy. W Perseuszu oprócz gwiazd nieuzbrojonym okiem dostrzeżemy tak zwaną Podwójną Gromadę otwartą gwiazd w postaci obiektu mgławicowego, czyli jako szarawą mgiełkę na niebie. Dopiero obserwacje teleskopowe ukazują jej prawdziwą naturę. Nie potrzebujemy jednak teleskopu, żeby wykonać ciekawe obserwacje tego rejonu. Uważne obserwacje drugiej co do jasności gwiazdy Perseusza pozwolą powtórzyć odkrycie drugiej gwiazdy zmiennej w historii astronomii. Chodzi o gwiazdę beta Persei (Algol). Abstrahując od natury zmian obiektów astronomicznych, gwiazdami zmiennymi nazywa się te zmieniające swą jasność na niebie. I właśnie to możemy zobaczyć, obserwując przez kilka dni beta Persei i porównując jej jasność do okolicznych gwiazd. W ten sposób zmienność Algola została odkryta przez Geminiano Montanariego w 1669 roku. Sama obserwacja zmiany jasności niewiele mówi o danym obiekcie. Wnikliwa ich analiza pozwala jednak odkryć przyczynę. To właśnie takie obiekty jak Algol przykuwają uwagę astronomów, manifestujące zmiany w nich zachodzące na przykład poprzez zmianę swojej jasności. Są przez to jednym z najważniejszych źródeł informacji o otaczającym nas Kosmosie. W przypadku Algola okazało się, że jest to w istocie układ dwóch gwiazd, które obiegając wspólny środek masy co pewien czas przesłaniają się wzajemnie, zmniejszając jasność gwiazdy którą widzimy na nocnym niebie.

Wspomniany już wcześniej gwiazdozbiór Kasjopei graniczy z Perseuszem. Przy tej granicy znajdują się dwa ciekawe obiekty głębokiego nieba, nazwane Mgławicą Serce i Mgławicą Dusza. Nazwy te pochodzą od ich charakterystycznych kształtów, które dziś miłośnicy astronomii są w stanie odzwierciedlić na fotografiach. Obie mgławice związane są z gromadami otwartymi gwiazd znajdującymi się w ich wnętrzach. Gromady otwarte skupiają jedne z najmłodszych gwiazd w naszej Galaktyce. Te znajdujące się we wspomnianych mgławicach powstały z części tworzącej je materii, ale nie wykorzystały w pełni ich gwiazdotwórczego potencjału. Młode gwiazdy oświetlając pozostały gaz i pył pobudzają go do świecenia i dzięki temu możemy obserwować obie mgławice z ziemskiej perspektywy. Fotografie wykonane w świetle widzialnym ukazują je w czerwonych kolorach pochodzących od świecącego wodoru. Pełne rozmiary obu obiektów odsłaniają dopiero obserwacje wykonane w świetle podczerwonym. Zdjęciom takim nadawane są sztuczne barwy, by m.in. odróżnić obszary zajmowane przez gwiazdy od tych zajmowanych przez rozgrzany gaz i pył. Warto wspomnieć, że w Kasjopei znajduje się pozostałość po jednej z trzech obserwowanych w naszej Galaktyce supernowych. W 1572 roku Tycho Brahe dostrzegł gwiazdę niemal tak jasną jak planeta Wenus niedaleko trzeciej co do jasności gwiazdy Kasjopei Cih (gamma Cassiopeiae). Można ją było obserwować nawet w ciągu dnia i widziało ją wtedy wielu ludzi. Dziś w miejscu pojawienia się Supernowej Tychona (została tak nazwana na cześć odkrywcy) wykonując zdjęcia dużymi teleskopami można wykryć mgławicę. Utworzyły ją zewnętrzne warstwy gwiazdy, które zostały odrzucone w wyniku wybuchu.

Z gwiazdozbiorem Kasjopei i Perseusza graniczy mniej znana konstelacja Żyrafy. Mniej znana być może dlatego, że tworzą ją niezbyt jasne gwiazdy i przez to ciężko jest odnaleźć ją na niebie. Zajmuje jednak duży jego obszar a jednym z ciekawszych obiektów położonych na jej tle jest galaktyka NGC 2403. Jest to galaktyka spiralna z rozwiniętymi ramionami spiralnymi, ale w przeciwieństwie do większości tego typu obiektów charakteryzuje się jądrem o małej jasności. Widoczna jest już przez niewielki teleskop jako mglista plamka i — tak jak to zwykle bywa przy obiektach mgławicowych — dopiero zdjęcia ukazują jej prawdziwą strukturę. W 2004 roku wśród materii jej galaktycznego dysku odkryto supernową.

Mapa nocnego nieba nad Łodzią w grudniu 2016 r.
rys. Tomasz Baszczyński / Planetarium EC1