Nocne niebo nad Łodzią: styczeń 2017 r.

Nocne niebo nad Łodzią: styczeń 2017

Podczas styczniowych nocy nad południowym horyzontem nieba widoczne są typowo zimowe gwiazdozbiory. Najbardziej rozpoznawalny z nich to Orion, w którym nawet nieuzbrojonym okiem zobaczymy wiele interesujących obiektów astronomicznych. Już wśród jasnych gwiazd Oriona można odnaleźć takie, które różnią się nieco od większości gwiazd na niebie. Na przykład Betelgeza wyróżnia się swym pomarańczowawym kolorem, który jest manifestacją jej temperatury powierzchniowej wynoszącej około 3300 oC. Niestety kolory większości gwiazd są niedostrzegalne nie tylko nieuzbrojonym okiem, ale nawet przez teleskop. Znajdują się bowiem tak daleko, że do naszych oczu wpada zbyt mało światła aby mózg mógł rozpoznać kolor gwiazdy. Około 8o poniżej Betelgezy w konstelacji Oriona widoczne są trzy gwiazdy położone blisko siebie na niebie — nazywamy je Pasem Oriona. Około 4o pod nimi podczas obserwacji wykonywanych poza miastem można nieuzbrojonym okiem dostrzec szarawą mgiełkę. Mgiełka ta znana jest od 1610 roku, kiedy to obserwacje teleskopowe pozwoliły odkryć jej prawdziwą naturę.  Dziś znana jest pod nazwą Wielkiej Mgławicy w Orionie lub Messier 42 (M42, z katalogu Charlesa Messiera). M42 jest jednym z wielu miejsc w Drodze Mlecznej, w którym mogą powstawać nowe gwiazdy i układy planetarne. Zdjęcia mgławicy ukazują kolorowe obłoki gazu i pyłu, otaczające jedną z najmłodszych w Galaktyce gromad otwartych. Ze względu na jej kształt nazwano ją Gromadą Trapez a tworzące ją gwiazdy powstały z części Wielkiej Mgławicy Oriona. To one, oświetlając otaczającą je materię, pozwalają ziemskim obserwatorom dostrzec M42.

    W połowie stycznia około godziny 22 niemal dokładnie nad Orionem odnajdziemy kolejny zimowy gwiazdozbiór: Woźnicę. Podczas zimy konstelacja ta widoczna jest w okolicach zenitu czyli punktu na niebie położonego dokładnie nad naszymi głowami. Podobnie jak w Orionie, również w Woźnicy odnajdziemy gwiazdę wyróżniającą się kolorem. To Kapella, najjaśniejsza gwiazda tej konstelacji. Patrząc na nią dostrzeżemy, że wpada w żółty kolor, który związany jest z temperaturą na jej powierzchni wynoszącą około 4700 oC. Około 4o na południowy zachód od Kapelli widoczne są trzy słabsze gwiazdy tworzące niewielki trójkąt. Gwiazda widoczna w północnym rogu trójkąta nazywa się Epsilon Aurigae i jest niezwykle ciekawym obiektem astronomicznym. Mimo, że na niebie widzimy Epsilon Aurigae jako jeden punkt, jest to układ dwóch gwiazd krążących wokół wspólnego środka mas. Orbity składników tego układu podwójnego ustawione są w przestrzeni w taki sposób, że co około 27 lat astronomowie mogą z Ziemi obserwować spadek jasności Epsilon Aurigae — gdy jedna z gwiazd zasłania drugą. Wnikliwe badania astronomiczne tego układu w czasie zaćmienia pozwoliły stwierdzić, że jedną z gwiazd otacza dysk protoplanetarny, być może podobny do tego, który 4,5 mld lat temu otaczał Słońce. Być może zatem również i w układzie Epsilon Aurigae powstają planety. W odnajdywaniu gwiazdozbiorów i innych obiektów nocnego nieba może pomóc obrotowa mapa nieba. Po ustawieniu konkretnej daty wystarczy unieść ją nad głowę i zorientować na linii północ-południe — tak aby wskazała widoczne nad nami konstelacje. Obrotową mapę nieba można nabyć w kasie Planetarium EC1.

    W styczniu na wieczornym niebie będzie okazja do obserwacji planet Mars i Wenus. Wenus widoczna będzie zaraz po zachodzie Słońca, gdy słoneczna łuna będzie jeszcze rozświetlała niebo. Wraz z mijającymi godzinami coraz wyraźniej widoczny będzie również i Mars. Obu planet należy szukać nad południowo-zachodnim horyzontem. 2 stycznia młody Księżyc znajdzie się pomiędzy Wenus i Marsem, znakomicie ułatwiając ich odnalezienie. Do podobnej sytuacji dojdzie 31 stycznia z tą różnicą, że Księżyc widoczny będzie około 4o poniżej Wenus. W drugiej części nocy w doskonałych warunkach do obserwacji znajdzie się największa planeta Układu Słonecznego: Jowisz. Z nocy na noc będzie wschodził coraz wcześniej a pod koniec miesiąca nad południowym horyzontem zobaczymy go już około 4 w nocy. Jowisz widoczny będzie również nad ranem, nawet w łunie wschodzącego Słońca. Z poranka na poranek coraz łatwiej będzie również odnaleźć w łunie wschodu Saturna i Merkurego, około 8o nad południowo-wschodnim horyzontem. 24 stycznia Księżyc ułatwi odnalezienie planety Saturn — jego sierp będzie widoczny około 3,5o ponad planetą. W warunkach domowych niezwykle pomocny w odnajdywaniu planet i innych obiektów astronomicznych jest bezpłatny program Stellarium, wyświetlający przybliżony wygląd nieba w danym dniu.

 

Mapa nieba nad Łodzią: styczeń 2017